Gdańsk - Twierdza Wisłoujście

Twierdza Wisłoujście, Dawna latarnia morska, miejsce kwarantanny i obrony miasta Gdańska.

fot. październik 2011

fot. wrzesień 2009

fot. lipiec 2009

W bezpośrednim sąsiedztwie półwyspu Westerplatte, znajduje się unikalny zabytek sztuki fortyfikacyjnej – Twierdza Wisłoujście. Nazwa Wisłoujście wywodzi się z czasów, gdy ujście Wisły znajdowało się bezpośrednio na północ od Twierdzy Wisłoujście. Miejsce to stanowiło ważny z punktu widzenia strategicznego teren, skąd można było kontrolować ruch statków wychodzących i wchodzących do Gdańska. Dawny port w Gdańsku położony był nad Motławą, kilka kilometrów od brzegu morskiego, co czyniło z Wisłoujścia kluczową pozycję osłaniającą Gdańsk od strony morza i zabezpieczającą przed zaskoczeniem miasta i portu przez nieprzyjaciela. Strategiczne znaczenie tego miejsca doceniono bardzo wcześnie. Nie jest wykluczone, że już za panowania książąt pomorskich znajdowała się tu strażnica.

fot. archiwum, pancernik Schleswig - Holstein przy Twierdzy, sierpień 1939

Pierwsze pisane wzmianki o istnieniu strażnicy na miejscu dzisiejszej twierdzy pochodzą jednak dopiero z połowy XIV wieku. Była to budowla drewniana, nic też dziwnego, że ulegała często zniszczeniu. W 1433 roku zostaje spalona przez husytów, a w roku 1465 ulega zniszczeniu w czasie silnego sztormu szalejącego na Bałtyku. Pierwsza stała budowla fortyfikacyjna powstaje tu już po wyswobodzeniu się Gdańska spod panowania krzyżackiego (1308-1454).

W roku 1482 zostaje wzniesiona murowana, cylindryczna wieża, służąca do celów obronnych i jako latarnia morska. Na jej szczycie, w nocy rozpalano ogień wskazujący statkom drogę do portu. Sama wieża nie stanowiła, wobec rozwijającej się sztuki wojennej, dostatecznej obrony, toteż w okresie wojny polsko - krzyżackiej w latach 1518 – 21 wzniesiono wokół latarni drewniane umocnienia. Wokół tego rdzenia, jaki stanowiła wieża wraz z powstałymi umocnieniami, w ciągu następnych dziesiątków lat narastały poszczególne obiekty obronne, które złożyły się na całość fortyfikacji Wisłoujścia. W roku 1562, na miejscu drewnianych umocnień otaczających wieżę, wzniesiono trzykondygnacyjny, murowany wieniec posiadający kazamaty. Gdy wybuchł konflikt pomiędzy Gdańskiem, a kaprami królewskimi w roku 1568, otworzono stąd ogień do stojących na redzie okrętów kaperskich. Dla choćby częściowego zabezpieczenia się przed podobnymi wypadkami, tzw. Konstytucja Karnkowskiego, regulująca stosunek Gdańska do Polski Rzeczypospolitej, ustala m. in., że komendant twierdzy ma obowiązek składania przysięgi na wierność królowi polskiemu. W niedługim jednak czasie staje się Twierdza w Wisłoujściu znów jednym z punktów oporu przeciw królowi Stefanowi Batoremu. W roku 1577 była oblegana przez wojska królewskie, jednakże mimo kilkakrotnych prób zdobycia i silnych zniszczeń, oblężenie nie powiodło się. Wkrótce też przystąpiono do jej odbudowy i modernizacji.

Wiek XVI, a zwłaszcza jego koniec jest okresem szybkiego rozwoju broni palnej, wzrostu siły burzącej dział, a co za tym idzie, modernizacji fortyfikacji i powstawania nowych systemów obronnych. Zdawano sobie sprawę ze znaczenia tych przedsięwzięć. Fortyfikator działający w połowie XVII wieku – Józef Naronowicz – Naroński pisze w swej pracy o umocnieniach obronnych: /.../ Nigdy tak pałace bogate, budynki kosztowne, ogrody, fontanny nie zdobią zamków, dworów, jak wał porządny, dobrego ingeniera regularną formą usypany i wykształtowany /.../ W Gdańsku stosunkowo wcześnie zdano sobie sprawę z konieczności przedsięwzięcia tych kosztownych, lecz niezbędnych dla bezpieczeństwa miasta prac.

W latach osiemdziesiątych XVI wieku wokół wieńca na miejscu drewnianych umocnień wzniesiono czterobastionowy fort carré skonstruowany w myśl zasad fortyfikacji nowowłoskiej. Zaprojektował go najprawdopodobniej fortyfikator flamandzki – Antoni van Obberghen. Bastiony fortu posiadały kazamaty i działobitnie, z których można było prowadzić ogień wzdłuż murów. Ściany bastionów wykonano z cegły, a naroża wzmocniono ciosami kamiennymi. Ostrzał przedpola prowadzono z dział umieszczonych na bastionach. W kazamatach widnieją daty 1586 i 1587 wskazujące na czas ukończenia poszczególnych obiektów fortyfikacyjnych. Fort Carré otaczała nawodniona fosa, poprzez którą prowadził wjazd do wnętrza umieszczony w murze kurtynowym pomiędzy bastionami.

Wjazd zabezpieczony był bramą i mostem zwodzonym. Tunel bramy poprowadzono skośnie w stosunku do osi wjazdu, aby zabezpieczyć wnętrze fortu przed ewentualnym rażeniem pociskami. Data 1602, widniejąca na portalu wejściowym fortu odnosi się do prac końcowych prowadzonych w forcie. Dla osłonięcia fortu przed bezpośrednim atakiem, wzniesiono według wskazówek włoskiego rzeczoznawcy Hieronima Ferrero w latach 1624 – 26 tzw. Szaniec Wschodni. Składał się on z 5 bastionów ziemnych poprzedzonych fosą. Analogiczny Szaniec Zachodni znajdował się na drugim brzegu Wisły, naprzeciwko twierdzy. Umocnienia obu szańców były stale rozbudowywane i uzupełniane w XVIII wieku.

Na lata 1657 – 58 przypada połączenie w jednolity system obronny fortyfikacji twierdzy i systemu obronnego miasta. W roku 1734 twierdza przechodzi długotrwale oblężenie przez wojska rosyjskie i saskie w czasie, gdy w Gdańsku schronił się król Polski Stanisław Leszczyński. Po długotrwałym oblężeniu twierdza kapituluje i zostaje obsadzona przez wojsko saskie, które przebywa tam, aż do zapłacenia przez Gdańsk kontrybucji w roku 1736.

W 1793 r. Gdańsk przechodzi we władanie Prus. W okresie wojen napoleońskich dodatkowo umocniono samą Twierdzę, Nowy Port i Westerplatte. Ostatecznie militarne znaczenie Twierdza Wisłoujście utraciła po I wojnie światowej, w związku z demilitaryzacją Gdańska. W okresie międzywojennym służyła jako baza klubów żeglarskich.

fot. październik 2004

fot. czerwiec 1994

Obiekt ten zniszczony w czasie działań wojennych 1945 r., został częściowo zrekonstruowany w latach sześćdziesiątych. Na skutek budowy zakładów przemysłowych w bezpośrednim sąsiedztwie i ich szkodliwego działania, zaniechano dalszej odbudowy obiektu i planowanej adaptacji na bazę żeglarską. Od 1974 r. Twierdza Wisłoujście jest w zarządzie Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Tekst ze strony www.mhmg.gda.pl.

Fortyfikacje Gdańska ok. 1660 roku wg. J. Stankiewicza, źródło: F. Mamuszka "Budowle obronne Ziemii Gdańskiej". Twierdza Wisłujście wysunięta najbardziej na północ (na górze planu).

 

Twierdza WisłoujścieDwa sezony - tyle trwały zakrojone na szeroką skalę prace archeologiczne prowadzone w Twierdzy Wisłoujście. Badacze znaleźli tam nie tylko artefakty militarne, dziecięce zabawki sprzed wieków, ale też m.in. fragmenty kościoła św. Olafa, którego poszukiwali od kilkudziesięciu lat. Tysiące fragmentów naczyń, elementy wyposażenia kuchni i pomieszczeń mieszkalnych, fragmenty umundurowania i setki innych rzeczy znaleźli archeolodzy, którzy przez dwa sezony przekopywali teren Twierdzy Wisłoujście.

- Najwięcej było fragmentów ceramiki, poza tym znaleźliśmy wszystko to, co jest zgodne z charakterem tego miejsca, czyli wyposażenie militarne, elementy mundurów, guziki, emblematy mundurów, fajki z glinki kaolinowej - mówi Katarzyna Krawczyk, kierownik Twierdzy Wisłoujście. - A także to co mieli przy sobie oficerowie, czyli np. żetony wymienne, które były wykorzystywane do przepustek w Gdańsku. W Twierdzy pełniły rolę przepustek, ale też były wykorzystywane jako środki płatnicze. Poza tym fragment wachlarzyka, zdobiony igielnik, grzebienie kościane, przedmioty użytku codziennego, wyposażenie kuchni, wnętrz, do tego zamki, zawiasy, detale architektoniczne i ozdoby, a także zabawki. Zabawki sprzed kilku wieków to znaleziska najmniej spodziewane w twierdzy. - Nie można jednak zapominać, że Twierdza funkcjonowała nie tylko w okresie wojny, ale też pokoju - tłumaczy Katarzyna Krawczyk. - Źródła przekazują, że w czasie pokoju żołnierze mogli mieszkać tam ze swoimi rodzinami.

Większość znalezionych przedmiotów pochodzi z XVIII i XIX w., jednak archeologom zdarzało się też natrafić na współczesne rzeczy, jak np. guziki, odznaczenia NSDAP czy inne przedmioty pochodzące z czasu II wojny światowej. Wszystkie artefakty trafiły do pracowni konserwatorskiej, gdzie zostaną oczyszczone i zabezpieczone. Następnym etapem będzie przekazanie ich badaczom, którzy je dokładnie opiszą. - Każdy fragment z tych kilku tysięcy kawałków ceramiki trzeba sprawdzić i opisać, a potem do siebie dopasować. Dlatego cały proces konserwacji i opisywania może zająć nawet do siedmiu miesięcy - mówi Krawczyk. Badacze natrafili też na pozostałości kilku budowli. - Odkryliśmy masę reliktów architektonicznych, czyli zabudowy, którą szukaliśmy, dwie wartownie XVIII-wieczne, które były wzmocnieniem kurtyny wschodniej fortu carré w momencie likwidacji szańca wschodniego, a także fragment kościoła św. Olafa - wylicza Krawczyk. - Źródła historyczne podawały kilka lokalizacji tego kościoła, ale archeologom udało się go dokładnie namierzyć. W średniowieczu kaplice pw. św. Olafa były bardzo popularne na wybrzeżu i były skierowane do żeglarzy stojących na redzie. Pierwsze wzmianki o kościele św. Olafa pojawiły się już w XIV wieku. Świątynia była jednak wielokrotnie niszczona i odbudowywana, za każdym razem w różnej lokalizacji i formie. Ostatecznie przetrwała u ujścia Wisły aż do 1945 roku.

Prace archeologiczne w Twierdzy Wisłoujście prowadziła 20-osobowa ekipa, składająca się m.in. ze studentów Instytutu Archeologii i Etnologii Uniwersytetu Gdańskiego. Całkowity koszt prac pokryty został z budżetu Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, w skład którego wchodzi Twierdza. Ostatnie badania archeologiczne, choć nie na tak wielką skalę, były prowadzone w tym miejscu 50 lat temu. Muzeum szuka środków na kolejne badania i na ekspozycję znalezionych artefaktów.

Marzena Klimowicz-Sikorska

Oryginalny artykuł: www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Twierdza-Wisłoujście-odzyskuje-dawną-swietność

Brunon Zwarra "W gdańskiej twierdzy"

Brunon Zwarra - W gdańskiej twierdzy

Opowieść historyczna osnuta na tle wydarzeń powstania listopadowego 1830-1831 roku, a ściślej, związana z faktem przetrzymywania po jego upadku grupy polskich oficerów w twierdzy Wisłoujście (Weiselmünde). Autor, opierając się na pamiętnikach i dokumentach, tworzy akcję i sytuacje fikcyjne, które jednak wiernie oddają prawdę historyczną tego okresu. Stan ducha uczestników powstania, postawionych wobec wielkiej niewiadomej dalszych losów, ukazany jest na tle XIX-wiecznego Gdańska i szerszego tła wydarzeń.