Corfe Castle

Zamek Corfe, Anglia, Corfe Castle

fot. kwiecień 2013

Corfe Castle jest fortyfikacją górującą nad miejscowością o tej samej nazwie, w Anglii, w hrabstwie Dorset. Jest oddzielona od miasta mostem o czterech bardzo wysokich, wąskich i półokrągłych przęsłach, przerzuconym przez teraz suchą fosę. Corfe oznacza w staroangielskim "przepustkę". Zamek został zbudowany na stromym kredowym wzgórzu, powstałym przez erozję skał drążonych przez dwa strumienie, wkrótce po podboju Anglii przez Wilhelma Zdobywcę w 1066 roku. Nietypowo dla zamków budowanych w XI wieku, Corfe został częściowo zbudowany z kamienia. Wskazuje to na jego wysoką pozycję wśród warowni Wilhelma. Uznaje się go za jeden z pierwszych zamków w Anglii zbudowanych z wykorzystaniem kamienia. Przez sześćset lat była to twierdza stanowiąca własność monarchów Anglii. Zamek stanowił także swego rodzaju magazyn broni.

Na początku XII wieku syn Wilhelma, Henryk I, przebudował zamek na kamienną twierdzę. Rozbudowę zakończono przed 1105 rokiem. Za panowania króla Stefana (1135-54) Corfe Castle był już silną kamienną twierdzą, wytrzymując oblężenie w 1139 podczas wojny domowej.

Zamek pozostał własnością królów do momentu sprzedaży przez Elżbietę I w 1572 lordowi kanclerzowi – Christopherowi Hattonowi.

W 1635 zamek został kupiony przez Johna Bankesa, prokuratora generalnego Karola I. Kiedy w 1642 roku wybuchła wojna między rojalistami i parlamentarzystami większość Dorset była pod kontrolą parlamentarzystów. W tym czasie na zamku przebywała żona sir Johna, Mary Bankes wraz z dziećmi. Lady Bankes i jej zwolennicy z powodzeniem wytrzymali sześciotygodniowe oblężenie.

Po śmierci Bankesa, pod koniec 1645, pułkownik Bingham zdobył zamek po zdradzie jednego z obrońców – pułkownika Pitmana, który to zaproponował sprowadzenie z Somerset posiłków w sile kilkuset ludzi. Kiedy wrócił okazało się, że wsparcie to po prostu przebrani żołnierze parlamentarzystów. Było to oczywiście ustalone przez Pitmana z Binghamem. Zamek został zaatakowany od środka i od zewnątrz.

Pozwolono rodzinie Bankesów opuścić zamek, a potem zniszczono go za sprawą saperów, żeby nigdy więcej nie stanowił zagrożenia. Od tego czasu zamek jest malowniczą ruiną. Parlament oficjalnie nakazał rozbiórkę zamku. Corfe Castle dostarczył gotowy budulec okolicznym mieszkańcom.

Po przywróceniu monarchii w 1660, rodzina Bankesów odzyskała swoje włości. Zamiast odbudować ruiny zamku, Sir Ralph Bankes, syn Johna, wybudował nowy dom Kingston Lacy House, na zachód od Wimborne. Udało mu się zgromadzić tam wiele zrabowanych dóbr z zamku.

Zamek pozostał w posiadaniu rodziny Bankes do 1982 roku, kiedy to został przez Ralpha Bankesa przekazany organizacji National Trust. W latach 2006-9,przeprowadzono prace konserwatorskie, po których ruiny zostały udostępnione zwiedzającym.

Jak chce tradycja Corfe Castle słynie jako miejsce jednej z najbardziej szokujących zbrodni. W II połowie X wieku 17-letni następca tronu, syn Edgara, Edward zwany Męczennikiem, odwiedzając swojego przyrodniego brata Ethelreda w zamku, jeszcze pewnie drewnianym, został zamordowany przez macochę, królową Aelthfryth, która chciała umożliwić przejęcie korony swemu synowi Ethelredowi. W 1001 r. Edwarda kanonizowano.

 ryciny, plany i ciekawostki

 

 

zamek w CorfeCorfe Castle to miejsce związane z wieloma niecnymi uczynkami. Jawi się wręcz jako budowla stworzona do zbrodni. Jan bez Ziemi często używał go jako więzienia. Kazał zostawić w nim 22 rycerzy francuskich by skonali z głodu.

Przed rokiem tysięcznym zamordowano tu piętnastoletniego Edwarda II zwanego Męczennikiem...

...króla z dynastii saksońskiej. Edward był znienawidzony przez swą macochę Elfridę, drugą żonę jego ojca - króla Edgara. Gdy pewnego dnia wróciwszy zgrzany z polowania podniósł do ust róg z winem, Elfrida wbiła mu sztylet w plecy. Z bólu wbił ostrogi w boki konia, który poniósł. Król wykrwawił się, osunął lecz jego stopa utkwiła w strzemieniu. Rumak ciągnął go jeszcze długo roztrzaskując głowę o drzewa. Okoliczni chłopi odnaleźli ciało i pochowali w tajemnicy. Wokół grobu podobno zaczęły się dziać cuda a Edward został uznany za świętego.

W zamku Corfe przetrzymywany był również inny Edward II, król Anglii w wieku XIV, po detronizacji. Był tu męczony i torturowany przez oprawców z rozkazu przeciwnika politycznego Rogera Mortimera, kochanka żony Edwarda - królowej Izabeli. Po przewiezieniu do Berkeley został okrutnie zamordowany.

O tym, co działo się na zamku Corfe wspomina Maurice Druon w książce „Królowie przeklęci”. Dokładnie w jej piątej części pt. „Wilczyca z Francji”.

Ueeee, straszne rzeczy się tu działy…. Dobrze, że to było tak dawnio temu… Chociaż?