
Miasto w zamian za dziewięć mieszkań przekazało prywatnemu inwestorowi grunty przy ul. Grodzkiej, na których stoi zrujnowany mur - jedna z nielicznych pozostałości po zamku krzyżackim w Gdańsku. Niedawno pojawił się na nim wielki baner zapowiadający jego renowację w przyszłym roku. Na działce obok znajduje się budynek, który nowy właściciel będzie mógł zaadaptować na swoje potrzeby.
Pamiątka po zamku krzyżackim, widoczna od strony ul. Wartkiej nad Motławą, to nie byle jaki mur. Blisko czterometrowej wysokości obiekt z ponad 700-letnich gotyckich cegieł jest jedną z nielicznych pozostałości po zamku krzyżackim, który gdańszczanie w akcie nienawiści do zakonników rozebrali w XV wieku. Niechętni Krzyżakom mieszkańcy, po zburzeniu warowni, aż do roku 1648 zakazali jakiejkolwiek budowy na terenie dawnego Zamczyska.